Wolfenstein Enemy Territory

Oficjalne screenshoty z Enemy Territory

Pamiętam podjaranie w 2003 roku, kiedy można było je ujrzeć np. w CDA. I ta tęsknota "kiedy ja w końcu będę miał stały internet"? :P

Seawall Battery boże jak ja dawno na tej mapie nie grałem ;p. Ja tą grę poznałem dopiero w 2006 roku kiedy kumpel do mnie przyszedł z płytką cd, pamiętam jak graliśmy w nocy bo najlepsze pingi aż się łezka w oku kręci

6 podstawowych map to było coś, Radar i Railgun :D , w ogóle właśnie szkoda, że na serwerze nie ma mapy Radar, mhm albo ludzie nie głosują żeby była grana :(

Przy poziomie ogarnięcia ludzi z serwera, byłaby kończono przez Allies w 5 minucie, albo Niemcy by robili od początku SK w dworku ;)

właśnie nie, parę lat temu grałem dłuższy czas na serwerze, którego domeną było aby gracze grali nie na fragi, lecz na OBJ. i mapkę radar wspominam najlepiej, na prawdę można było pograć dłużej niż 5 minut. i tak zawsze wydawało mi się, że jestem jedyną osobą, która lubiła tą deszczowo, trawiastą mapę :)

Spokojnie moge powiedziec, ze ta mapa raczej nie przejdzie - tak jak napisal Spidi, SK i only frags.
Na 10-15 osob w teamie max 1 robi obj :asd

ps. radar bez dj to bylo super wyzwanie :)

Tez uwielbiam radar, ulubiona mapa pomijajac supply depot 2 :) Szkoda,ze jej nie ma :(

Uwielbiam wszystkie podstawowe mapy! Ale moją ulubioną mapą zawsze będzie Gold Rush.

wiem, że to nie odpowiednie, ale mam takie pytanko, zawsze na tym serwerze było tak, że to gracze wybierają mapkę głosując? czy może kiedyś były ustalone kampanie przez administratorów?

xcoo1 pisze:wiem, że to nie odpowiednie, ale mam takie pytanko, zawsze na tym serwerze było tak, że to gracze wybierają mapkę głosując? czy może kiedyś były ustalone kampanie przez administratorów?

Kiedyś długo była kampania na NN. Zmieniliśmy na prośby graczy

A tych trzech nie kojarzę zupełnie.

SPIDIvonMARDER pisze:A tych trzech nie kojarzę zupełnie.

Gold, Siwa, a ostatniego nie wiem. :<

Ostatnią pamietam, tylko nie nazwy kawałek za solderem jest resp aliesów :) A wracając do początków ET chyba w 2004 albo 2005 roku wracałem z kolesiami z "popołudniówki" z pracy po 12 godzinach zachaczając nocny po browary i o 2 w nocy odpalałem kompa net 64kb radiowy ;] z rewelacyjnym pingiem ok 300-400 bo w dzień miałem zawsze 800-999 i graliśmy na 6 podstawowych mapkach do białego rana, żona wstawała do pracy a ja szedłem spać, ahh to były czasy :)