"Jak jeździć motocyklami w miejskich korkach? Okazuje się, że
jazda pomiędzy pasami jest nie tylko
legalna, ale także znacznie bezpieczniejsza
Pisaliśmy już o tym, że jazda motocyklistów pomiędzy sznurami aut jest dozwolona. Okazuje się, że jest także bezpieczniejsza. Oczywiście dla motocyklistów, którzy na co dzień nie mają do dyspozycji stref kontrolowanego zgniotu, kilku poduszek powietrznych, a nawet pasów bezpieczeństwa.
Wielu kierowców nie zna i nie respektuje praw motocyklistów. Motocykliści nie potrzebują do wyprzedzania całego wolnego pasa (zresztą podobnie jak auta). Przeciskając się środkiem pomiędzy stojącymi czy jadącymi autami, nie naruszają przepisów. Zgodnie z prawem "
uczestnik ruchu może wyprzedzać prawą stroną, jeśli porusza się w terenie zabudowanym drogą o dwóch pasach w jednym kierunku". Ten przepis dotyczy wszystkich pojazdów. Oczywiście motocykliści powinni zachować bezpieczny odstęp, choć nie jest on określony - Podinspektor Krzysztof Burdak, szef sekcji ruchu drogowego krakowskiej Komendy Miejskiej Policji
W Stanach Zjednoczonych jazda motocyklem pomiędzy samochodami jest zabroniona. Wyjątkiem jest Stan Kalifornia, który taką formę jazdy jednośladem dopuszcza. To oznacza, że w USA są statystyki, które pozwalają ocenić, czy jazda motocyklem pomiędzy samochodami jest bezpieczniejsza, czy też nie.
Nasza propozycja: Znak poziomy Zróbmy miejsce dla motocykli
Jak wynika z danych NHTSA i DOT (Departament Transportu) zebranych przez Steve'a Guderiana California jest jednym z najbezpieczniejszych Stanów dla miłośników jazdy na motocyklu.
Najczęstszym rodzajem wypadków w USA jest najechanie na inny pojazd jadący tym samym pasem ruchu. W Kalifornii motocykle mogące poruszać się pomiędzy autami rzadziej narażone są na tego typu wypadki (najechanie samochodu na motocykl). Odsetek ofiar śmiertelnych jest tam wyraźnie niższy, niż średnia krajowa, ponad dwukrotnie niższy niż w Teksasie i na Florydzie oraz ponad trzykrotnie niższy niż w Arizonie. Te cztery stany zostały wybrane nieprzypadkowo, gdyż znane są z dużej liczby motocyklistów.
Najechanie na motocykl samochodem, nawet z niewielką prędkością, prawie zawsze kończy się wywrotką jednośladu i zrzuceniem motocyklisty z maszyny, co często prowadzi do obrażeń ciała. W przypadku kolizji samochodu z motocyklem jadącym pomiędzy autami motocyklista często jest w stanie utrzymać równowagę, nie spada z motocykla więc i obrażenia jeśli nawet występują, to są mniej groźne. Jest jednak jeden warunek.
Wypadki z udziałem motocyklistów zdarzają się wszędzie. Jednak żeby jazda motocyklem pomiędzy autami była bezpieczna różnica prędkości pomiędzy motocyklem a mijanymi samochodami nie może być większa niż 15-25 km/h. Jeśli różnica jest większa tego typu jazda staje się niebezpieczna. Kierowcy samochodów mogą nie być w stanie dostrzec motocykla w lusterku i np. w trakcie manewru zmiany pasa może dojść do tragedii."
cytowana strona:
http://moto.pl/Porady/1,115893,12269086 ... zniej.html