Wolfenstein Enemy Territory

Chyba wiadomo o co chodzi. Nie ma wątpliwości, że w ciągu następnych kilku lat pojawi się kolejna część Wolfa, bo, według szefa id będzie ich jeszcze kilka... aż do wykończenia niejakiego Adolfa H.

Dobrze -w tym temacie każdy wypisze cechy swojego idealnego Wolfensteina 2.

Jaka by była fabuła? Jaki balans pomiędzy rzeczywistością a fantasy? Jakie lokacje, bronie, przeciwnicy. Po prostu wszystkie szczegóły.

Pochwalcie się

Ja marzę o czymś jak najbardziej podobnym do RTCW -oczywiście. I pragnę katakumb oraz zombie i jeszcze czegoś cholernie ważnego -zagadek.Chwil, w których trzeba czegos poszukać, poprzestawiać, pomyśleć.

A jaka jest wasza wersja?

Hmm... dobry temat. Dla mnie najważniejsze w kontynuacji Wolfensteina będzie, żeby nie był to kolejni spierniczony port z konsoli, jakich teraz pełno.
Ale do rzeczy.
Fabuła? Wciągająca. Najlepiej niech dzieje się gdzieś na wschodzie, w Polsce albo ZSRR. Niech przeważają zwykłe misje i lokacje, ale niech ten najgłówniejszy wątek pozostanie fantastyczny. I bez żadnego "zue ruskie" i "we love hamerica, demoncracy and big mac". Zresztą, Wolf nigdy nie był patetyczny jak na przykład CoD. Chcę powrotu do korzeni Wolfensteina - gry szpiegowskiej. Broni z tłumikiem, przebierania się w mundury wrogów czy jako cywil, możliwości bezkrwawego przejścia etapu (i tutaj wychodzi z Lenina potwór, który wrzeszczy że chce napierdzielankę w stylu Quake'a z rocketjumpami i radosnym szerzeniu śmierci i pożogi).
Najlepiej niech będą etapy w których można przebrać się za Niemca i przejść przez jakiś region, aby zaraz po tym wycinać hordy przeciwników z MG42 albo Venom Guna. Nie chcę otwartego świata, bardziej wolałbym żeby każda misja działa się w innej lokacji jak w RTCW. Ale żeby można było przejść ją na bardzo wiele sposobów. Tutaj jako przykładu użyję Paderborn Village, gdzie droga jest jedna (no może poza kilkoma małymi opcjami). A ja bym wolał połazić po wiosce, ominąć kilku Niemców i najpierw zająć się generałem najbliżej Chateau, a na końcu tym który planował zabawę z żoną...
Co do wątku fantastycznego - niech będzie coś oryginalnego. Czarne Słońce i dawne cywilizacje już były... może coś w typie Projektu Millenium z Hellsinga (wampiry, wilkołaki), czy eksperymenty z czasem? Nie mam siły o tym myśleć teraz, późno jest. No i niech będzie masa wątków pobocznych typu Bronie Zemsty z RTCW czy szukanie planów Venom Guna.
To by było na tyle.

SINGLE
Epicka fabuła... nie chcę rzucać swoich niedokończonych pomysłów. Jednak os technicznej strony chciałbym naparwde długich etapów (i wielu), bardzo zróżnicowanych. Mogą sobie być liniowe, byleby coś w nich działo innego niż w CoD2 (idę, 20 Niemców, idę 20...)...
By gra była tak dopieszczona detalami jak RTCW (amunicja, drżenie snajperki, śnieg pod progiem, to co piszę w recenzji.) i przynjamniej tak samo urozmaicona. By były zarówno etapy czysto wojenne (walka w mieście), fantasy (krypty) jak i sf (x-labs).
Wschód jest dobrym pomysłem...
Fajnie, jakby było pełno różnych rodzajów broni:
Luger/MP40/MP41/MG34/MG42/Colt 45/Tommygun/sten/StG44/Bergamann/Panzerfaust/Bazooka/Panzerschreck/PPsh/Mosin?mauser?g43/SVT... i wiele innych.

Fajnie jakby pojaiwły się róznorodne poajzdy. Niekoniecznie misje czołgowe z CoD (żal), ale np. motocykle czy samochody. a czołg... w ramach misji bonusowej 4fun :p


MP: Praktycznie to co w ET, tylko z lepsza fizyka i większa liczbą trybów gry, tak samo bardziej urozmaiconymi zadaniami i wyposażeniem.

AHA!

Ja bym chciał takie drugie RTCW: Enemy Territory tylko, że lepsza grafika trochę inny silnik gry jakieś zmiany, ale dla mnie RTCW/Enemy Territory <3 forever.... chciałbym ten sam sposób strzelania i poruszania co w ET :) a reszta to nowe mapki może bronie grafika postacie i mi starcza :D ale wierze, że powstaną takie mody itd. że z wolfensteina MP zrobi się prawdziwa zajebista gra multiplayer i będzie się nadawać do długoletniego grania bo to co jest narazie niestety ale jest bardzo słabe :(

Może teraz coś w stylu "Włócznia Przeznaczenia"? Albo z mniemanymi eksperymentami lotu w kosmos (gdzieś o tym czytałem, chyba nawet tutaj na forum). Lub coś co wydaje się nie logiczne w latach 2WŚ. Tak bardzo chętnie chciałbym wrócić do tych X-labów, gdzie naziści bawili by się w jakieś krzyżówki ludzio-robotów (stroggi ). Jeśli chodzi o wątek bawienia się z czasem to ja to widzę tak: Niemcy zrobili jakiś portal, przenieśli się w czasy RTCW gdzie łapią bez problemu BJ po czym wracają z nim do teraźniejszości i robią mu pranie mózgu tak porządne, że Alter-Ego BJ walczy dla Niemców. Ally nie wie, który to który i walczy z obydwoma. Prawdziwy BJ oczywiście wyjaśnia tą sprawę w jakiś sposób i mamy Wolfenstein 2

Zapomniałem dodać że piszemy TYLKO o trybie SP, bo pisanie o mp jest raczej bez sensu. Pomysły bardzo ciekawe ;)

No to mam kolejny pomysł, o którym mi się trochę zapomniało (a stary jest).

Gregory mnie lekko wyprzedził.

Gra Niemcem dla Niemców, kopać tyłki Ruskim i Amerykanom! I finały pojedynek z Blazkowitzem...
Wyobrażacie sobie w teamie przechodzenie gry z SuperSoldatem? Albo gra nim przez pewien czas?

SPIDIvonMARDER pisze:Gra Niemcem dla Niemców, kopać tyłki Ruskim i Amerykanom! I finały pojedynek z Blazkowitzem...
Wyobrażacie sobie w teamie przechodzenie gry z SuperSoldatem? Albo gra nim przez pewien czas?

tylko wyjątkowym idiotom podobało by się granie nazistą, i to w dodatku niemieckim.

I nie Blazkowitz tylko Blazkowicz ;P

Kiedyś do któregoś coda miał wyjść dodatek, że się grało niemcem, ale ludzie się oburzyli :P

Ruscy też nie są święci. A były kampanie z nimi, też w najnowszym CoDzie.

SlaviaConsesiao pisze:Ruscy też nie są święci. A były kampanie z nimi, też w najnowszym CoDzie.

Nikt nie jest święty na wojnie.

tylko wyjątkowym idiotom podobało by się granie nazistą, i to w dodatku niemieckim.

Znam bardzo wiele osób które z chęcią zobaczyłyby jak wyglądała wojna od tej ciemnej strony mocy, w tym ja sam bym z chęcią zobaczył przeganianie Brytoli z Dunkierki czy postrzelał z MG42 w amerykanców w bunkrze na plaży Omaha. Poza tym nie wszyscy żołnierze niemieccy byli nazistami, a przynajmniej w Wehrmachcie. Ale dość politykowania, bo z tego nic nigdy dobrego nie wychodzi.

Towarzysz Lenin pisze:sam bym z chęcią zobaczył przeganianie Brytoli z Dunkierki czy postrzelał z MG42 w amerykanców w bunkrze na plaży Omaha.

Ale czy amerykańscy gracze chcieli by strzelać do swoich żołnierzy? Wątpię .

tylko wyjątkowym idiotom podobało by się granie nazistą, i to w dodatku niemieckim.

Za takie teksty są warny. Czyjeś poglądy komentuje się w sposób kulturalny.

Ponadto jest wiele osób, które by chętnie pograły kimś politycznie niepoprawnym. :P
PS: niemieccy gracze lubią Wolfensteina, w takim razie i Amerykanie by się przyzwyczaili :)

SPIDIvonMARDER pisze:PS: niemieccy gracze lubią Wolfensteina, w takim razie i Amerykanie by się przyzwyczaili :)

Amerykanie mają całkiem inną mentalność niż Niemcy i mogę się założyć że coś takiego by nie przeszło .

Już ja wierzę w Amerykańskich speców od marketingu, którzy by Amerykańcom sprzedali samopaląca się flagę USA :D