Wolfenstein Enemy Territory

CDA o Wolfensteinie na E3 2009

"Krótko mówiąc: jest dobrze, nawet lepiej, niż się spodziewałem. Kilka miesięcy temu oglądałem już bowiem oba te tytuły i wyraźnie widać, że twórcy nie zasypiają gruszek w popiele, tylko każdą chwilę spędzają na szlifowaniu, usprawnianiu i dodawaniu nowych elementów. Efekt jest taki, że Wolfenstein to dowcipna, efektowna (momentami nieco karykaturalnie brutalna) strzelanka. Pokazano paru nowych przeciwników (m.in. superszybkiego zabójcę, który potrafi chować się do Woalu – alternatywnego świata, po którym również buszuje bohater), kilka morderczych broni, wszystko zaś skończyło się pojawieniem się wielkiego bossa. Niestety, walki zobaczyć nie mogliśmy, ale i tak możemy obaj śmiało stwierdzić (a Hut nawet z większym entuzjazmem): to będzie naprawdę fajna gra!"

CD Action













WIĘCEJ SCREENÓW

Ta zawalona kuchnia mi sie z Silent Hillem i Doomem kojarzy...

Nie sądzicie, że będzie troche F.E.A.R 2 przypominac ?
Jak myślicie czy te homoniewiadomo na pierwsym zdjęciu to niewypał/wypał III Rzeszy czy jeden ze stworów alternarwnch ?

Jezu jak się tej gry nie moge doczekac

Raczej wypał.

SPIDIvonMARDER pisze:Ta zawalona kuchnia mi sie z Silent Hillem i Doomem kojarzy...

właśnie takie sceny w wolfie to to co tygryski lubią najbardziej


mam tego skubańca:




Trzeba przyznać, że na conceptach potworki wyglądają dużo efektowniej i groźniej niżeli w grze. Ten stwór pochodzi zza Całunu. Tak jak (chyba) wszystkie.


wiedzieliście, że Veil to tak naprawdę nie jest prawdziwy drugi wymiar? Veil to tylko przestrzeń pomiędzy wymiarami. Czarne Słońce znajduje się za kompletnym Całunem, a dostać tam można się tylko przez "gwiezdne wrota":




OMG, jak ja bym chciał zobaczyć jak wygląda ten drugi wymiar. Już sam Veil wygląda zwariowanie, a co dopiero kompletny Całun... Sądzę, że w finale gry będziemy walczyć z bossem właśnie w tym wymiarze. Ciekawe co Blazkowicz będzie tam potrafił.

Maszkary powołane z "gwiezdnych wrót":





monstrum ma wzrost 2.64m i będzie to nasz pierwszy boss -jego 1 ofiarą jest niemiecki oficer, który chyba nie przeczytał instrukcji "gwiezdnych wrót" i nie zastosował się do procedur bezpieczeństwa...




przepiękny okaz. Aż chce się do tego czegoś postrzelać...

Ja zawsze najbardziej jarałem się wnętrzami zabytkowymi, np. kryptami, na pewno znaczniej niż X-Labs.

SPIDIvonMARDER pisze:Ja zawsze najbardziej jarałem się wnętrzami zabytkowymi, np. kryptami, na pewno znaczniej niż X-Labs.

Dla mnie RTCW bez Krypt i katakumb byłoby "tylko" bardzo dobre. A tak -gra życia. W dodatku X-labs, to było też coś. w nowym Wolfie będzie więcej klimatów "x-labsowych", ale takie sceny i klimaty jak z katakumb też będą. Możliwe że będzie nawet misja ze kryptą, a może nawet z mumiami i zombie? gdyby tak było, to ja już okrzyknął bym tę grę arcydziełem ;D Na gameplayach widać, że twórcy czerpią garściami z RTCW.