Wrócił, wrócił. Przecież jak już zabijemy Hansa i wrócimy prze portal to widzimy go jak biegnie przed nami na zeppelin wołając: Blazkowicz!!! Nie wiadomo jednak czy przeżył zniszczenie zeppelina, ale mogę się założyć, że tak :P .
A teraz kilka słów o samej grze:
Grając w nowego Wolfa kilka razy miałem wrażenie, że gram w CoD z powodu znacznika na mapie i wspólnych działań z Kręgiem Krzyżowej, przemieszanego trochę z Soldier of Fortune (zdaje się, że to była inna produkcja studia Raven) z powodu masakrowania Niemców kulami, naliczania liczby zabitych i animacji śmierci, które były niemal identyczne jak w tamtej grze (SoF był jednak o wiele bardziej brutalny), a także z pierwszym (checpointy) i drugim Far Cry (respawn przeciwników w miasteczku). Po za tym gra strasznie jedzie konsolą i do tego twórcy mają graczy za idiotów bo nie dość, że w notatniku piszą co należy zrobić, to jeszcze dali porady które zdradzały graczowi jakiej mocy najlepiej użyć w danym momencie. Niby można wyłączyć te porady w menu, ale u mnie zawsze po ponownym uruchomieniu gry były włączone

. Do tego strasznie rozwala mnie poprawność polityczna: przez całą grę masakrujemy złych nazistów,(a nie Niemców, w grze ani razu nie nazwano ich Niemcami), cały czas tylko naziści, nazistowscy żołnierze i nazistowska armia, a sami Niemcy to dobrzy i cnotliwi partyzanci z Kręgu Krzyżowej i mieszkańcy miasteczka, notabene niemieckiego miasteczka okupowanego przez armię nazistowską (wychodzi na to, ze okupowali własne miasto

).
Nie przejmujcie się, że tak wieszam psy na tej grze :), nowy Wolf to naprawdę kawałek dobrej roboty :). Misje są bardzo dobrze zrobione i w wielu, kiedy działamy sami, poczułem klimat starego Wolfa

. Sam klimat gry mógłby być nieco mroczniejszy jak w RtCW, ale i tak jest dobrze. Fabuła gry jest bardzo wciągająca, a Niemców, o przepraszam, nazistów masakruje się bardzo przyjemnie. Moce woalu są dużym plusem. Bossowie, dobrze chociaż, że są bo mnie nie zachwycili. Grafika nie powala, jak na dzisiejsze czasy mogła być nieco lepsza, ale jest przyjemna dla oka i chyba tylko maniacy grafiki mogliby ją nazwać brzydką, Muzyka i dźwięki są bez zarzutu, ale i nie powalają.
Ostatecznie daje tej grze 8/10 i na pewno zagram w nią jeszcze raz :D.