Wolfenstein Enemy Territory

Parafrazując Twoje ostatnie zdanie, to mól być tylko jeden... Związek Radziecki ;) Wszak to on po 44 roku był drugim przeciwnikiem do pokonania dla Aliantów Zachodnich.

Nie zgodzę się. Gdyby alianci uznali ZSRR za przeciwnika, nie oddali by im Sowietom Berlina do zajęcia na rzecz Bawarii, nie wspieraliby ich wielkimi ilościami zasobów i sprzętu, nie wydawaliby im tysięcy jeńcówi cywilów, których większość była mordowana i wreszcie nie tolerowalii, by faktu że w całej zachodniej Europie NKWD pozakładało obozy tymczasowe, w których przetrzymywano porwane osoby, takie jak np. uciekinierów z ZSRR, lub działaczy związanych w walce z tym krajem i odsyłano ich na wschód ( jeśli wcześniej nie zamordowano). Dopiero w 1946 zarówno USA jak i Wielka Brytania zaczęli brać na poważnie zagrożenie ze strony ZSRR np. okazano wolę utrzymania Berlina Zachodniego mimo blokady ze strony czerwonoarmistów, jak i zaczęto przeprowadzać pierwsze tajne operacje skierowane przeciwko ich wojskom.

Jedynym aktywnym wrogiem na obszarze aliantów w pierwszej połowie lat czterdziestych byli tylko Niemcy. Są świadectwa, że byli tam nawet aktywni lata po wojnie. W 1949 norweski okręt handlowy przy wybrzeżach Antarktydy został zatrzymany przez U-boota z hitlerowską wojenną banderą. Kapitan u-boota zażądał żywności, poczym hitlerowcy odpłynęli z "łupem", zostawiając wcześniej zaskoczonym Norwegom kwity (!)w zamian za żywność.

Sowieci przeprowadzili własne ekspedycje na Antarktydę, ale lata po aliantach zachodnich. Wcześniej nie interesowali się tym rejonem i nie byli w nim aktywni. Jako, że to hitlerowcy byli jedyną liczącą siłą wrogą aliantom sądzę więc, że jednak wrogiem moglibyć tylko oni.